W jej domu sztuka ludowa była obecna od zawsze. Jej dziadek był muzykantem ludowym – grał na basie; a ojciec gra na gitarze. Babcia uczyła ją robić ozdoby i dekoracje świąteczne z dostępnych dawniej materiałów, takich jak: słoma, siano, bibuła, a mama nauczyła ją robić na drutach, szydełkować i haftować. Chcąc pogłębiać swój zapał do tworzenia sztuki ludowej i poszerzać swoje umiejętności, zapisała się do Koła Gospodyń Wiejskich w Kraśnicy. Jest też członkinią zespołu ludowego „Kraśniczanki”. Bierze udział w różnych warsztatach twórczości ludowej, przeglądach i konkursach. Najbardziej lubi haftować pejzaże, malować na drewnie, robić bukiety z bibuły i krepiny. Swoją pasją zaraża trójkę dzieci, ponieważ pragnie, jak mówi: „Aby nasza opoczyńska tradycja i twórczość nigdy nie zaginęły”.
Miejsce zamieszkania
Kraśnica