Dzień 8 września, to w kalendarzu liturgicznym dzień Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, natomiast w tradycji ludowej obchodzony jest jako święto Matki Boskiej Siewnej, uznawanej za patronkę jesiennych zasiewów.
Dzień ten, czyli 8 września, wybrany został przypadkowo, ponieważ Ewangelia nie mówi o narodzeniu Maryi. Źródłem informacji o Jej wcześniejszym życiu są apokryfy, przede wszystkim Protoewangelia Jakuba, powstała w II wieku, z której dowiadujemy się, że Jej rodzicami byli Joachim i Anna. Przypuszcza się, że Maryja mogła pochodzić z Jerozolimy, ponieważ w Jerozolimie miało początek obchodzenia 8 września święta Narodzenia Maryi. Tego dnia przypada rocznica poświęcenia kościoła p.w. Matki Bożej, zbudowanego w miejscu, w którym miał stać dom Anny i Joachima.
W polskiej tradycji święto to znane jest pod nazwą Matki Boskiej Siewnej. 8 września był to moment w kalendarzu rolnika, kiedy po zakończeniu jednego cyklu rozpoczynał się kolejny poprzez orkę i siania zbóż ozimych. Dawniej, gdy w uprawie przeważały zboża ozime, w dzień Matki Boskiej Siewnej rozpoczynano cykl agrarny poprzez pierwszy wysiew zboża. Tego dnia należało zasiać chociażby niewielki skrawek pola, ponieważ tak jak wierzono, właśnie wtedy Matka Boska przechodziła przez zasiane pola i błogosławiła je w obfite plony. Z dniem tym powiązanych było wiele zwyczajów i wierzeń. Tego dnia rolnicy przynosili ziarno do kościoła, aby je poświęcić przed wysianiem. Do porcji przeznaczonej do siewu dodawano ziarno wyłuskane z kłosów święconych w bukietach w święto Matki Boskiej Zielnej, dodatkowo dokładano ziele poświęcone w oktawę Bożego Ciała, ziarno z wieńców dożynkowych lub bazie z palm wielkanocnych. Przed siewem gospodarz kropił święconą wodą przygotowane w workach zboża. A tuż przed rozpoczęciem siewu gospodarz zdejmował czapkę z głowy, klękał i na ziemi kreślił znak krzyża lub przy pierwszym rozrzucie ziarna pierwsze garście rzucano na krzyż i znak krzyża kreślono w powietrzu ze słowami „W imię Boże”. Wszystko to miało na celu zabezpieczenie zbóż przed szkodnikami, złymi warunkami atmosferycznymi, chorobami czy pożarem.
O randze tego święta świadczą do dziś zachowane licznie przysłowia:
– „Kiedy Panna się rodzi, już jaskółka odchodzi.”
– „Jeśli w Maryi Narodzenie nie pada, to sucha jesień się zapowiada.”
– „Na Siewną zacznij siać żyto, będziesz miał chleb na siebie i na parobka myto.”
– „Gdy Narodzenie Maryi pogodne, to będzie tak cztery tygodnie.”
– „Gdy o Matce Bożej zasiano, to ani za późno, ani za rano”.
Fot. Przemysław Siepski, Wola Załężna, 2020.